Z cyklu - jak niedrogo zmienić wystrój mieszkania.

Nie każdy ma możliwość kupić mieszkanie czy dom w stanie deweloperskim i urządzić je/go według własnego gustu. Często kupujemy je z tzw. "drugiej ręki". Niekiedy zdarza się też, że mamy to swoje wymarzone mieszkanko, kupione kiedyś w stanie deweloperskim i urządzone według własnego gustu a po jakimś czasie stwierdzamy, że jednak to nie to, że podobają się nam inne zestawienia i kolory. Więc co zrobić z niebieską czy pomarańczową kuchnią? Wymienić ją skoro jest dobra, funkcjonalna i zapewne kosztowała kiedyś niemałe pieniądze? A co zrobić z modnymi zabudowaniami wnęk, z szafami z przesuwnymi drzwiami, które królowały i dalej królują w mieszkaniach, bo są pojemne ale nie zawsze piękne. Ja nie zamierzam nic wyrzucać, wymieniać i demolować. Mam na to inną radę. 

Polubić to, co się ma! 

Chciałabym od czasu do czasu wrzucać post z jakimś pomysłem, który mam nadzieję komuś posłuży jako inspiracja. Mam też nadzieję, że któraś z blogowych koleżanek podzieli się także swoim pomysłem lub podszepnie jakąś radę.
Na pierwszy ogień chciałabym pokazać zabudowę pod schodami, szafę wnękową i drzwi.
Kiedy wprowadzaliśmy się do naszego mieszkania, po poprzednich lokatorach została szafa wnękowa w mini przedpokoju. Szafa, która służy jako wieszak na wierzchnie ubrania i buty. Bardzo przydatna jest ta szafa:) Szafa jest zrobiona z płyty i kiedyś była w kolorze buku. Natomiast wolna przestrzeń pod schodami została zabudowana już przez nas. Oczywiście konsekwentnie wybrałam koro bukuJ Jak tylko zamontowano ostatni element, pożałowałam swojej decyzji. O fuj... To była masakra. Muszę jeszcze wspomnieć, że nasze mieszkanie, jak i wszystkie inne mieszkania na moim osiedlu były wymyślone przez architekta, fantastę:) Trudno spotkać u nas mieszkanie, które by miało tradycyjny rozkład pomieszczeń oraz regularne kwadratowe i prostokątne pokoje. Nasze, np. nie ma przedpokoju. Wchodząc do mieszkania, wchodzimy właściwie do salonu. Strefę mini przedpokoju wyznacza tylko podłoga z terakoty no i wspomniana już wyżej szafa na ubrania. Tak samo z salonu widoczne są schody na drugi poziom a pod nimi „cudowna” zabudowa. Także przez 3 lata siedząc w salonie doznawałam przykrościJ estetycznych patrząc na pseudobukową szafę na buty, szafę pod schodami i drzwi wejściowe, które miały bliżej nieokreślony kolor brązu.
Po trzech latach nie wytrzymałam i podjęłam męską decyzję o przemalowaniu pięknotek. Aby zrealizować metamorfozę, należy:

  1. Posiadać zabudowę z płyty.
  2. Kupić białą farbę akrylową do drewna i metalu.
  3. Kupić brązową patynę.
  4. Kupić kilka wałków gąbkowych.
  5. Ewentualnie kupić dekory drewniane i nowe uchwyty.
Drzwi zabudowy należy zdjąć z zawiasów, wyczyścić z zabrudzeń, przetrzeć benzyną aby usunąć przetłuszczenia. Wałek zmoczyłam w wodzie i dobrze go wycisnęłam a następnie zamoczyłam delikatnie w farbie. Malowałam przejeżdżając wałkiem w górę i w dół unikając pełnego krycia (wałek trzymałam w palcach). Chciałam uzyskać efekt przecierki. Zabieg powtórzyłam kilkukrotnie, aż byłam zadowolona. Po wyschnięciu farby, palcem nakładałam patynę i rozcierałam szmatką. Brązowa patyna spowodowała, że drzwi wyglądają trochę jak drewniane. Następnie dekory drewniane, przemalowałam w podobny sposób i nakleiłam w wybranych miejscach. Na zakończenie wymieniłam uchwyty. Tą samą technikę zastosowałam do drzwi wejściowych.
Malowałam głównie po pracy więc trwało to kilka dni ale efekt bardzo mi się podoba i wreszcie jestem zadowolona. Koszt inwestycji, to puszka farby, pół słoiczka patyny, kilka wałków – ok. 70 zł. I na tym można poprzestać. Ja dokupiłam jeszcze 13 dekorów po ok. 8 zł i uchwyty po 8 zł. Całość ok.150 zł. Dokładnych cen nie pamiętam. Niezbędna do metamorfozy jest także szczypta chęci i optymizmu.
Mam nadzieję, że kogoś zachęcę do zmian bez sięgania do dużej gotówki:)

Krok po kroku.

Zabudowa pod schodami. W ferworze napływu weny, zanim zrobiłam zdjęcia przed, już rozmontowałam kilka drzwiczek:) Proszę nie zwracać uwagi na bałagan, bo tym razem nie on jest przedmiotem posta:). 




Widać też szafę i gustowne drzwi.




Farba


Patyna


Tak wyglądały przeciągnięcia wałkiem.



I po nałożeniu patyny.


Efekt po wczesnym rankiem


Dekory drewniane.



Nowy uchwyt.


Szafa.



Dekory.


I drzwi wyjściowe - na zdjęciach wyglądają na bielsze od szafy, ale w rzeczywistości są identyczne.




Pokusiłam się nawet o dekorki konturówką na klamce - czasem mam wrażenie, że jednak "przegięłam":)


Zabudowa porą popołudniową, kiedy słonko już nie zagląda w okna salonu.




Na zakończenie przydługiego posta, ciekawostka. Zdjęcia "przed" robiłam dwa lata temu. "Po" - dzisiaj:)

33 komentarze:

  1. Zdecydowanie lepiej! zwlaszcza ta zabudowa pod schodami. Ja bym moze troche mniej dekorow dala, ale ja generalnie jestem taka troche "minimalistyczna", hahaha:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę zdecydowanie lepiej!!! Jaśniej i od razu jakby przestronniej :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kawał porzadnej roboty odwaliłaś! Teraz pasują do kolorystyki wnętrza. Zawsze robi na mnie wrażenie taka kreatywność i zapał. Tak trzymaj. Ciekawe jak na takie Twoje pomysły reaguje mąż?
    Ja swojemu właśnie zorganizowałam 2 dni urlopu, bo chciałam odświeżyć holl i łazienki, parę rzeczy powiesić na ścianach.
    O ile świetnie radzę sobie z malowaniem to wiertarki wole sie nie dotykać! Od soboty przestawiamy, oklejamy, malujemy bo potem ogród mnie pochłonie bez reszty.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzękuję Wam dziewczyny za miłe słowa.
    DeZeal, teraz jestem na etapie malowania kuchni. Aż się boję co z tego wyniknie. Tam będzie raczej minimalistycznie. Tzn. nie będzie dekorów ale planuję jakiś napis.
    Bubiso, po pesymistycznym, plastikowym buku, tak zdecydowanie , zrobiło się dużo jaśniej.
    Ewa, mój mąż jest już uodporniony na moje dziwactwa i z pokorą odkręca śrubki i przeciera meble. Wierzy ślepo w moje pomysły i chwała mu za to. Ostatnio tylko nie bardzo uwierzył, że przemaluję żyrandol. Ale jak już to zrobiłam, to nie mógł wyjść z podziwu. Żyrandol niebawem przedstawię na blogu.
    Pozdrawiam Was.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj,roboty było,co nie miara...:) Zapraszam do siebie:)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pełna podziwu dla twojej pracy. Trzeba mieć "jaja" żeby się zabrać za takie przedsięwzięcie :) a efekt jest niesamowity. Gratuluję.
    Zaintrygował mnie tytuł Twojego bloga. Zastanawiam się czy przypadkiem nie jesteśmy sąsiadkami...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to się mówi "diabeł tkwi w szczegółach". Naprawdę świetny efekt.

    OdpowiedzUsuń
  8. NO ciekawie, przyznam że aż zaskakująco dobre.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej! jestem pod wrażeniem, bardzo duża różnica. Zmiana oczywiście jak najbardziej pozytywna. Gratuluje pomysłu;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam masę wolnego czasu, więc chętnie sama zrobiłabym dekoracje ale mam dwie lewe ręce! Masakra!

    OdpowiedzUsuń
  11. W bieli wyglądają znacznie lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Od razu widać, że dużo pracy i wysiłku włożyłaś w tą zmianę. Brawo.
    https://myloview.pl/blog

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne i praktyczne wykorzystanie przestrzeni pod schodami!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo często zaglądam na blogi wnętrzarskie i trzeba przyznać że zmiana dawnego drewnianego stylu na prosty biały daje naprawdę spore efekty. Mieszkanie teraz wygląda naprawdę przytulnie!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Znalazłem jedną ciekawą stronę www z dekoracjami, jest to PM-M.pl - zakupiłam u nich sporo kwiatków i świeczek - ułożyłam naprawdę piękne rzeczy. Nie wiedziałam, że gdzieś w sieci mogą być tak śmiesznie niskie ceny :) To dla mnie coś niesamowitego!

    OdpowiedzUsuń
  16. Niesamowita metamorfoza, choć uwagę należy zwrócić na funkcjonalność zabudowy wnęki pod schoddami, bardzo często jest to miejsce niezagospodarowane.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. U nas na początek raczej będzie tworzenie wszystkich wnętrz od nowa, od podstaw. Zastanawiamy się nad takimi mieszkaniami https://vantage-sa.pl/mieszkania-z-ogrodkiem-wroclaw/ i mamy dylemat, czy aby na pewno będzie to dla nas opcja idealna. Mieszkanie od dewelopera potrzebuje trochę wkładu, ale można stworzyć to jedno wymarzone miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja własnie planuję remont swojej łazienki i chciałem się zapytac czy takie rozwiązanie do tego pomieszczenia jak fototapety do łazienki będzie waszym zdaniem dobrym pomysłem? Powiedzcie mi co o tym sądzicie?

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie Ci to wyszło. Jak widać wcale nie trzeba pchać się w koszty, aby odmienić wystrój mieszkania. Czasem wystarczy tylko kupić kilka niedrogich rzeczy i włożyć w to trochę pracy, a efekt może być niesamowity ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgadzam się, że szafa najważniejsza. Ja swojej z http://iszafy.pl/ nie zamieniłabym na żaden inny mebel, mam nadzieję, że będzie mi jeszcze długie lata służyć. Pojemna, bardzo dobrze rozplanowany wkład półek w środku i piękne kolory. Wybór mają ogromny to trzeba przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Faktycznie czasami nawet delikatna zmiana naszego wystroju mieszkania potrafi wnieść bardzo dużo. Ja niedługo będę odbierał mieszkanie od dewelopera w Gdańsku https://www.eurostyl.com.pl/oferta/nowe-mieszkania-gdansk.html więc na pewno będę w stanie mógł wykazać się kreatywnością w jego urządzaniu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. W takich właśnie orientacyjnych cenach chciałabym urządzić salon. Żeby dużo nie wydawać ale osiągnąć przy tym niesamowity efekt. Może najlepiej jak zwrócę się po pomoc do biura projektowego https://projektowanie-wnetrz-online.pl/aranzacje/salon . Oni by mi wycenili profesjonalnie taki wystrój.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mega, ja zaopatrzam się zawszę w hurtowni BOMM https://www.bomm.pl/pl/ jeśli chodzi o dekorację. Mają świetne produkty, gorąco polecam!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Wyszukujesz fachowców w dziedzinie montażu klimatyzacji? Na stronie https://klimatyzacja-poznan.pl/ znajdziesz wyspecjalizowaną firmę, która oferuje kompleksowe usługi związane z instalacją klimatyzacji. Kliknij w link i ciesz się przyjemną atmosferą w swoim domu dzięki profesjonalnemu montażowi klimatyzacji.

    OdpowiedzUsuń
  27. No tak - dzisiaj w wielu kwestiach można zaoszczędzić itd. Oczywiście na niektórych rzeczach lepiej nie oszczędzać, lepiej kupić lepsze, a na dłuższy czas. Chociażby ja planuję teraz kupić szafy i garderoby na wymiar u firmy MAXDesign. Wiem co oferują, także stawiam na konkrety.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Renovatio Joanna Grabowska , Blogger