Lato czeka i wykonanie pierwszej części planu
Zaczęło się upalne lato i fakt ten powoduje u mnie ograniczenie
blogowania i zaglądania do neta. Kilogramy truskawek i czereśni, ogórki
małosolne, cukinie, bakłażany, spotkania ze znajomymi, wieczorne spacerki z psami lub
przesiadywanie na balkonie, to czynności konkurencyjne do blogowego świata. Poza
tym, mało się dzieje dekoracyjnie i wnętrzarsko.
Drugi fakt dotyczy szaleństwa kwiatowo-ziołowego na
balkonie. Wszystko pięknie się rozrosło. Mój klematis, który miał tylko jeden
kwiat, zastępuje mi skutecznie winobluszcz. W zielonej formule też mi się
podoba.
Trzeci fakt, dotyczy nieletnich, którzy pomału rozpierzchną
się po mazurskich jeziorach i nadmorskich plażach. Ja też tak chcę…..
Czwarty fakt dotyczy zwierzęcej menażerii. Psy rozleniwione
przesypiają upalne dni. Przyjmują pozy bezwstydne i czekają na głaszczące dłonie
domowników. O mały, malutki włosek, kolejny bezdomny, wyrzucony chamsko przez
„właścicieli”, oderwany od piersi matki szczeniak trafiłby pod mój dach. Na
szczęście dla mnie znalazł szybciutko kochający nowy dom. Na szczęście piszę,
bo jestem straszną psiarą ale jednak odrobinę rozsądku jeszcze w sobie mam. W
końcu nie mieszkam w domu z ogrodem tylko w mieszkaniu w bloku.
Pozdrowienia ślę:)
Lato, lato, lato…
Witaj, biureczko wygląda fantastycznie, na mnie czeka komoda ale jakoś się lenię i większość wolnego czasu spędzam na słodkim lenistwie. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńbiureczko bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńja bloguje twardo póki drzemka E. w południe trawa i lulanie to snu min pół h hihi więc czasu a czasu :)
a lato niech trawa :)
pozdrawiam
Ale cudnie się wszystko rozrosło na balkonie. Prawdziwa oaza stworzona do letniego lenistwa :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak się tak bardzo nie lenisz skoro powstało biurko? :)
Pozdrowienia :)
Biurko śliczne.
OdpowiedzUsuńBalkon zielony i ukwiecony nęci lenistwem :)
Buziaki
PS. Uwielbiam ten kolor pelargonii
Matko, jak pięknie:) Tylko tych zwierzaków i ich bezwstydnych póz mi brakuje w tym poście::)) Dobrze, że znalazł się dom dla szczeniaczka, ja też jestem psiarą i kociarą, a debilizm co poniektórych przyprawia mnie poniekąd o zachowania agresywne! Ściskam Cię mocno i miłego weekendu!!
OdpowiedzUsuńjakie ładne biureczko
OdpowiedzUsuń